Badanie wariografem przed ślubem – jak wygląda badanie, co można zbadać na wariografie ?

Owidiusz pisał, że być zakochanym, to być szalonym przy zdrowych zmysłach. Niestety to szaleństwo zakochania sprawia czasem, że tracimy racjonalny ogląd i podejmujemy decyzje, których potem żałujemy. Bywa, że należy do nich decyzja o ślubie. Badanie wariografem może zminimalizować ryzyko tego, że okaże się ona rychło błędna. Z jakich powodów wykonuje się przedślubne badania wariograficzne i w jakich sytuacjach warto się na nie zdecydować?

Miłe złego początki, czyli konsekwencje ślubu z nieodpowiednią osobą

Nieudane małżeństwo, które się rozpada, czeka trudne życie pełne kłótni, wyrzutów i stresu. Bardzo często w konsekwencji rozwód. I choć z reguły dla narzeczonych to właśnie sam rozwód jest najczarniejszym scenariuszem, jaki mogą sobie wyobrazić, to tak naprawdę, wcale nie on bywa największym dramatem. Prawdziwie tragiczne historie zaczynają się wtedy, kiedy życie po ślubie zaczyna przypominać pasmo udręk lub już po rozwodzie jedna ze stron zostaje bez środków do życia, z ogromnym kredytem do spłacenia lub w skrajnie trudnej sytuacji.

Często dopiero po ślubie okazuje się, że jedno z partnerów ma skłonności do uzależnień – hazardu, nadużywania alkoholu i to uzależnienie w czasie narzeczeństwa było skrzętnie ukrywane. Po ślubie zaczynają się prawdziwe problemy, które mogą prowadzić do bankructwa całej rodziny, a nawet (jeśli alkoholik okaże się agresywny) stanowić zagrożenie zdrowia czy życia.

Innym czarnym scenariuszem jest zdrada. Skłonności do takich zachowań partner mógł przejawiać już przed ślubem, ale nie wyszły one na jaw. Sam fakt bycia zdradzonym przez partnera to oczywiście trudna psychologicznie sytuacja, ale tak naprawdę zdrada może mieć jeszcze gorsze konsekwencje niż samo poczucie krzywdy. Są nimi choroby przenoszone droga płciową, którymi męża lub żonę może zarazić zdradzający partner.

Bywa, że pojawiły się dzieci, a konieczność opieki nad nimi spada na jednego z małżonków (w Polsce, wg BIG InfoMonitor od obowiązku alimentacyjnego uchyla się ponad 300 tys. osób. 95% z nich to mężczyźni). Alimenty z funduszu alimentacyjnego w wielu przypadkach takim rodzinom nie przysługują, bo już minimalna krajowa i jedno dziecko wystarczają, by się nie zmieścić w kryterium dochodowym).

Zdarzają się też inne sytuacje – jedno z partnerów zostaje zmuszone do wypłaty alimentów małżonkowi przez 5 lat, a niekiedy nawet i przez całe życie. I choć sytuacje te dotyczą zawsze sytuacji, w której małżonek zobowiązany do płacenia alimentów był winny, bądź współwinny, rozwodu, to okoliczności, w których zamożna strona małżeństwa została wmanewrowana w całą sytuację z premedytacją, nie są aż takie rzadkie.

To tylko kilka przykładów konsekwencji podjęcia zbyt pochopnej decyzji o ślubie. Podjętej w porywach serca i zakochania. Bez racjonalnej analizy sytuacji.

Aby uniknąć przykrych konsekwencji podjęcia błędnej decyzji dotyczącej ślubu, coraz więcej par szuka sposobu na to, by potwierdzić to, że wybrały odpowiednią, godną zaufania osobę. Pomagają w tym badania wariograficzne, realizowane dla par, które zamierzają się pobrać.

Co może pokazać badanie wariografem par przed ślubem?

O co najczęściej pytają narzeczeni. Co chcą weryfikować i sprawdzać? Najczęstszym obszarem badania są te same kwestie, które są najczęstszą przyczyną rozwodów – zdrada i alkohol.

Narzeczeni sprawdzają wierność partnera (np. pytają o odbycie stosunku seksualnego z inną osobą), kwestie prawdomówności (np. odnosząc się do jakiegoś wydarzenia, co do którego podejrzewają, że zostali okłamani), badają ryzyko tego, że partner nadużywa alkoholu czy zażywa narkotyki. Zdarzają się pytania o zachowania niezgodne z prawem (np. kradzież) czy przebyte choroby. Coraz częściej padają też pytania o ewentualne długi oraz stan majątkowy partnera.

W praktyce badawczej ekspertów poligraferów pojawiają się nawet sytuacje, w których dzięki badaniu wariograficznemu udało się odkryć to, że partner ma dziecko, o którym nic nie powiedział.

Jak wygląda przedślubne badanie wariografem?

W takim badaniu może wziąć udział jedno z narzeczonych bądź oboje. Zalecamy udział obu stron, by nie tworzyć sztucznej nierówności między partnerami. Badanie obu osób pozwoli oczyścić atmosferę między narzeczonymi i sprawi, że każda ze stron zyska zaufanie. Zwłaszcza że sytuacja, w której to właśnie niewierny partner oskarża drugą stronę o zdradę, by odsunąć podejrzenia od siebie, wcale nie jest taka rzadka.

Każdy badany musi wyrazić zgodę na badanie. Wraz z osobami zlecającymi badanie ustala się zestaw pytań i obszary do sprawdzenia, które interesują narzeczonych. Trzeba przy tym pamiętać, że takie badanie to nie szklana kula i nie sprawdzi tego, czy przyszły mąż, czy żona nie zdradzą bądź nie oszukają w przyszłości. Pytania zadawane w czasie badania dotyczą jedynie wydarzeń z życia osób badanych. Wynik badania wariografem może wskazać na to, że badany zataił jakiś fakt (np. ukrył informację o posiadanym długu) czy okłamał (np. zdradził), ale nie wykaże tego, że narzeczony naprawdę jest zakochany lub czy w przyszłości nie zdradzi bądź nie okłamie. Decyzję o tym, czy podjąć ryzyko związku w świetle uzyskanych w ramach badania wyników, należy już do narzeczonych.

Badanie wariograficzne pary przed ślubem przeprowadza się z zachowaniem takich samych norm i zasad jak przy badaniach biegłych sądowych, dzięki czemu mamy pewność zapewnienia najwyższego standardu i wiarygodności.

Po badaniu ekspert sporządza ekspertyzę, która jest prezentowana zainteresowanym stronom.

Czy warto się denerwować, że partner życzy sobie badań wariograficznych?

Zdecydowanie nie! Jeśli partnerzy faktycznie chcą być razem i są wobec siebie szczerzy, a jednocześnie zależy im na tym, by ta druga osoba była szczęśliwa, to zgoda na przeprowadzenie badań wariograficznych wydaje się oczywista. Chcemy przecież, by nasz ukochany był szczęśliwy. By nie zżerały go od środka wątpliwości, by nie obawiał się podjęcia decyzji o ślubie. Jeśli nasze intencje są szczere i niczego nie ukrywamy, to nie mamy się przecież czego obawiać.

To, że przyszły małżonek chce takich badań, nie oznacza, że o coś nas podejrzewa. To sygnał tego, że mamy do czynienia trzeźwo myślącą, racjonalną osobą, która chce zabezpieczyć swoje życie i chce czuć się bezpieczna. To nie sygnał braku uczucia, tylko informacja, że osoba ta o związku myśli naprawdę poważnie i chce by przetrwał.